Pewnie wszyscy znają Idź na całość – oj, ileż to było niepisanych emocji. Czekało się na kolejny odcinek do późnych godzin wieczornych i choć zdecydowanie był to czas na to, by wpaść już w objęcia morfeusza, jednak wszyscy w wielkich emocjach oglądali. A później już się spać nie chciało. To właśnie wtedy powstał ten pozytywny wizerunek Chajzera. A gdy dołączył do niego syn – Filip Chajzer – zaczęły się dziać cuda.
Kim jest Filip Chajzer?
Gdy jest jakaś grupa akcja charytatywna to prawie pewne, że Filip maczał w niej swoje palce. To niezwykły człowiek, o ogromnym sercu, któremu fortuna nie uderzyła do głowy. Potrafi dzielić się z innymi sobą, i tym co ma. Taki już jest. I on i jego ojciec.
I oto boje – razem – wydają książkę pod tytułem „Chajzerów dwóch”. Czyta się ją jednym tchem i powie tak każdy, kto przepada za ich poczuciem humoru. W zasadzie gdy ta lektura wpadnie już w ręce, nie można się od niej oderwać a jednocześnie można poczuć się tak, jakby oglądało się film o tych dwóch panach. Bo nie szczędzą oni opowieści swoim czytelnikom a mówią praktycznie o wszystkim. Począwszy od tego czego lubią słuchać po to, jak spędzają czas.
Widać w tej książce ich bliskie relacje choć czasami, w niektórych momentach jakby się mijają. Opowiadają nie razem, ale obok siebie. Ale chyba nie ma w tym nic dziwnego, prawda? W końcu to prawdziwa różnica pokoleń. I choć żyją podobnymi wartościami, to jednak mają trochę inne cele i marzenia. Książka jednak pozwala poczuć nieograniczoną sympatie do obu panów.